Każdy z nas chciałby mieć śnieżnobiały uśmiech, dlatego też pacjenci chętnie korzystają z zabiegów wybielania zębów w gabinecie stomatologicznym. Niestety wiele osób ucieka się również do innych metod, które nie zawsze są bezpieczne dla ich uzębienia. W tym artykule obalimy kilka mitów dotyczących bezpiecznego wybielania zębów.

• Mit 1: Wszystkie metody wybielania zębów są bezpieczne.

Jakie są fakty? Niestety nie wszystkie metody wybielania zębów są bezpieczne. Niekiedy wręcz możemy doprowadzić do poważnych problemów. Najbardziej niebezpieczne jest stosowanie nieodpowiednich preparatów o dużym stężeniu, które mogą powodować nawet oparzenia dziąseł i tkanek miękkich. Nawet niektóre tzw. domowe sposoby mogą być groźne w skutkach. Dlatego zawsze w pierwszej kolejności warto udać się do gabinetu stomatologicznego w ramach konsultacji. Lekarz profesjonalnie i bezpiecznie wykona zabieg lub poleci najbezpieczniejsze środki do wybielania zębów.

• Mit 2: Domowe metody wybielania zębów są tanie, skuteczne i bezpieczne.

Jakie są fakty? Niestety to właśnie domowe metody mogą być dla nas najbardziej niebezpieczne. Niektórzy dentyści przyznają, że to one bywają najbardziej szkodliwe dla zębów, gdyż pacjenci często wykorzystują dostępne preparaty w niewłaściwy sposób. Często są to środki zupełnie nieprzeznaczone do tego celu. Jeśli chcesz zabieg wybielania przeprowadzić w domu, udaj się do stomatologa, który zaproponuje ci sprawdzone żele i nakładki.

• Mit 3: Wybielanie zębów sodą oczyszczoną lub sokiem z cytryny to sprawdzony, bezpieczny sposób.

Jakie są fakty? Bardzo wiele osób wykorzystuje sodę oczyszczoną lub cytrynę podczas domowego wybielania zębów. Te dwa produkty są w tym celu najczęściej wykorzystywane. Faktem jest, że soda i sok z cytryny mogą pomóc w usunięciu osadów, jednak przyczyniają się też do uszkodzeń powierzchni szkliwa. Chwilowo mogą przynieść oczekiwane rezultaty (zapewne stąd właśnie popularność tej metody), jednak stosowane częściej przyczyniają się do nadwrażliwości szyjek zębowych i uszkodzeń szkliwa. Zdecydowanie więc ich nie zalecamy.